Człowiek zmiennym jest?

Odett

Jak myslicie dlaczego ludzie się zmieniają? Dokonuje się to bez ich wiedzy, pod wpływem różnych czynników zewnętrznych, np. otoczenia, czy robią to celowo przez chęć zmiany swoich nawyków, zachowania, poglądów czy wyglądu? Zmiany takie są naturalne i nie ma się czemu dziwić, bo każdy przechodzi kolejne zmiany związane z kolejnymi etapami życia?
Uważacie, że w dzisiejszych czasach w cenie jest bycie oryginalną osobowością, czy lepiej nie wychylać się poza tłum i lepiej zminić się tak, by dostosowac się do reszty, czy takiemu zachowaniu towarzyszy strach przed odrzuceniem?
A Wy, zmieniliście się? Jak bardzo i co było powodem Waszych zmian?

Guzik

Ludzie się zmieniają i temu zapobiec się nie da.
Część z nich robi to samodzielnie, bo chce pozbyć się złych nawyków. Robią to jednak też z premedytacją na wcale nie lepszą stronę.
Część dostosowuje się do społeczeństwa.

Czy ja się zmieniłam? Oczywiście. Chociażby wydoroślałam. Ostatnio miałam kilka silnych motorów do zmiany. Nie zmieniło się moje usposobienie, po prostu na niektóre rzeczy potrafię teraz spojrzeć dojrzalej i z większym dystansem. Bardziej doceniam pewne wartości.

Lepiej być oryginalnym? Wtopić się w tłum? Nie wiem. Sama zawsze starałam się być sobą, nie zastanawiąjac sie nad tym, czy się wtapiam, czy wybijam.

aerina

Każdy się zmienia. O! Wiem, jak czasem się nad tym zastanawiam w swoim przypadku, to zawsze jest 'O Matko!'. Bo całkiem inna jestem niż kiedyś. Może bardziej dorosła? Może. Po prostu.

Odett

No więc ja zmainy w osobowości i postępowaniu a także w wygladzie uważam za normalne, chociażby właśnie z powodu okresu dojrzewania. Sama najbardziej zmieniłam się jakieś półtora roku temu z przyczyn osobistych, musiałam szybko wydorośleć i przyjąć na siebie wiele nowych obowiązków, co naturalnie wpłynęło na moje zachowanie.
CZynniki zewnętrzen takie jak, przyjaciele mają duże znaczenie, bo wydaje mi się, że w pewnym sensie chcemy pasowac do ludzi, których lubimy i spędzamy czas, a to czy zmieniamy się na lepsze czy gorsze powinnismy umieć sami ocenić, zanim zaczną nam to inni wytykac żebyśmy mogli w porę zmienić coś.
Starch przed odrzuceniem, nie ukrywam, że czasem mi towarzyszy, często śmieje się, że człowiek jest zwierzęciem stadnym i źle mu samemu.
Nie chce też specjalnie odstawać i być oryginalna, zwłaszzca iz wiem, że to nie lezy w mojej naturze, więc musiałabym robic coś na siłę. Odpowiada mi to jaka jestem teraz, ale pewnie w zyciu pojawi się jeszcze wiele sytuacji, zdarzeń, ludzi którzy sprawią, że zmienie się, nawet jeśli do końca nie będę zdawała sobie z tego sprawy.

Trisse

Człowiek się zmienia bo albo chce się dostosować do towarzystwa które go nie akceptuje.
Albo zmienia go życie, ciężkie sytuacje i doświadczenia.
Albo zmieniamy się sami dla siebie, bo widzimy że coś w naszym zachowaniu jest niewporządku,
Zmieniamy się również czase mw pewnym stopniu bo ktoś nas o to prosi.
Możemy się też zmieniać gdy mamy partnera, idąc na kompromisy i wyzbywając się pewnych cech.
Zmiana towarzystwa może być również powodem do zmian.

Jak widać różni ludzie mają różne powody do zmian,
Jedni zmieniają się w większym, inni w mniejszym stopniu.
Jednak najważniejsze jest to żeby zostać przynajmniej w połowie sobą.
Ale zmiany w latach młodzieńczych są normalne.
Doroślejemy i dopiero teraz na podstawie przeżyć i doświadczeń kształtujemy swój charakter Smile

Branco

Ludzie zmieniają się przede wszystkim pod wpływem wieku i otoczenia, a także sytuacji zaistniałych w ich życiu
Wiem po sobie, gdy zmieniłam szkołę zmieniłam diametralnie nastawienie do do życia.
Tak naprawde uczymy się każdego dnia.

Dafne

Zmiany zachodzące w człowieku to normalna sprawa.
Każdy się zmienia.
Na jednego wpływa otoczenie, na drugiego chęć poprawy, inni zmieniają się samoistnie, nawet tego nie zauważając.
Oczywiście, że lepiej być oryginalną osobowością.
Tak naprawdę to każdy jest oryginalny, nawet pod przykrywką, kiedy dopasowywuje się do otoczenia.
Oryginalność jest trudna. Nie zawsze jest łatwo wytrwać z tą oryginalnością wśród innych. Najlepsi pozostają sobą.

Nie jest mi łatwo powiedzieć czy się zmieniłam, bo wydaje mi się że nie tak łatwo to dostrzec samemu.
Trzeba by było się o to raczej zapytać ludzi z którymi przebywam bardzo często i dużo rozmawiamy.
Wydaje mi się jednak że ostatnio mniej zaczęłam się przejmować wydarzeniami na które mam mały wpływ. W tym pewnym kimś.
Po prostu mnie to zmęczyło.

Charlotte

Człowiek zmienia się od dzieciństwa aż po grób. Kiedy jest więc soba?

Somć.

Oczywiście że ludzie się zmieniają. Ja sama zauważyłam wiele zmian w swojej osobowości, zachowaniu, sposobie myślenia odkąd byłam małym dzieckiem, czy gorącą trzynastką. Kiedyś przejrzałam sobie mojego starego bloga, i aż złapałam się za głowę czytając słowa tam wypisane. Teksty typu 'ojej dzis jest wtoreczek a wczoraj był poniedziałek. łiiiii!' .___. aż żal dupę ściska.
Wiem, że nie koniec zmian we mnie, będę się zmieniać cały czas, przecież to jacy jesteśmy zależy także cześciowo od czynników zewnętrznych typu warunki życia, tryb zycia. W przyszłości, mając rodzinę - męża, dzieci - będę na pewno inna niż jestem teraz.

Szaronka

Tak, człowiek jest istotą zmienną. Ostatnio ktoś mi powiedział, że charakter człowieka zmienia się co 7 lat. XD Średnio w to wierzę, no ale dobra. ^^
Na pewno kształtuje nas otoczenie w jakim się obracamy, wraz ze zmianą go automatycznie zmieniamy się i sami my. Tak mi się przynajmniej zdaje.
Fajnie jak ktokolwiek z nas staje się lepszym, gorzej gdy działa to w drugą stronę. Wtedy czujemy się bardzo rozczarowani.

Patrząc z persepktywy czasu widzę, że się zmieniłam. Przestałam być tak bardzo zamknięta w sobie jak kiedyś dzięki czemu poznałam wielu wspaniałych ludzi. Stałam się bardziej radosna, uśmiechnięta, zaczęłam doceniać dar jakim jest życie. Inne wartości stały się ważne. Uważam to za zmianę na lepsze. (:

Co do wtapiania się w tłum czy też bycia chodzącą indywidualnością - jestem sobą i już. Wszystko wynika z mojego gustu, czasem jest on odrębny od innych, czasem podobny. Przykładowo, ubieram się w to co mnie samej się podoba. Jest sporo rzeczy, które moje oko cieszą, a inni uważają za tragedię, ale są też takie, które akurat są na topie i też mi przypadły do gustu. Nie uciekam przed modą, ale też i nie sugeruję się nią dosadnie.

Gaguśka xD

człowiek sie zmienia zazwyczaj przez środowisko w którym przebywa.
hah "kto z kim przestaje takim sie staje"
ja poszłam do neu school poznałam Szajtana i przestałam sie uczyc i nawet zadan robic. olewałam wszystko;] a dawniej to bylo dla mnie nie do pomyslenia zeby bez zadania isc do szkoły.
Ludzi zmieniaja równiez rozne doswiadczenia... zazwyczaj te bolesne.

Szajt

przepraszam bardzo, to ja gdy poznałam Ciebie przestałam sie uczyć!!

Gaguśka xD

ok obie zle na siebie wplynełysmy i przestalysmy sie uczyc-widac tak to juz jest.
ja nie moge wciaz uwierzyc ze Twoi rodzice dostali list gratulacyjny apropos Ciebie w 6kl xD hah;*

konkret.

Taaa. Ludzie się zmieniają. I niestety nie tylko na lepsze. No bo, no bo miałam tego żywy przykład- przedwczoraj.