Autor |
Wiadomość |
Missouri |
Wysłany: Sob 17:17, 08 Gru 2007 Temat postu: |
|
Fenek napisał: | Ależ Wy humaniści nietolerancyjni dla ścisłowców:)
Skoro jest polski, niechajże będzie i matematyka. Człowiek musi być wszechstronny. Polski to ogół wiedzy o ojczyźnie, książki, filozofia, duchowość, poezja, humanistyczne patrzenie na świat, umiejętność korzystania ze źródeł pisanych i podejścia do problemu w sposób intuicyjny, duchowy, refleksyjny, co wszystko przydaje się i ścisłowcowi. Matematyka to zdolność logicznego rozumowania, zimnego, logicznego podejścia do problemu, kojarzenie faktów, zbieranie informacji, koncentracja i obycie z liczbami, tak często pojawiającymi się w życiu, rzeczy potrzebne również humanistom.
Równouprawnienie, niektórzy są ściśnięci, inni humanistyczni i to by było nie fair, gdyby jedna ze stron miała jakieś dodatkowe obciążenia nie potrzebne w przyszłym życiu.:) |
Ghrraa, w 100 % się zgadzam. ;p
I mogę sobie matmę pisać, luuuz... ^^' |
|
|
Trotzki |
Wysłany: Wto 17:25, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
No to może kolejna amnestia maturalna? WAHWAH, byłoby słodziutko. |
|
|
aerina |
Wysłany: Pon 23:14, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
a mnie ominęła - niestety. Ale i tak ją zdawałam! |
|
|
Agusia |
Wysłany: Pon 23:14, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
nie ma to jak sprawić, ażeby inni poczuli sie lepiej ;p |
|
|
Somć. |
Wysłany: Pon 23:12, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
a ja Wam powiem że mię to ani ziębi ani grzeje xD ominie mię. |
|
|
Agusia |
Wysłany: Pon 22:52, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
Matma to ZuO
nie martwcie się, tez nie zdam ;p |
|
|
Mistiness |
Wysłany: Pon 22:50, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
nie pomponowi jednemu. a mi mamusia karze nie dramatyzować, i mówi, że mam jeszcze ponad trzy lata. :3
powiedzcie, że to zniosą, powiedzcie. |
|
|
Trotzki |
Wysłany: Pon 22:48, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
Obywatele, ja mam obowiązek kontynuować tradycję rodzinną i mieć wyższe wykształcenie, dlaczego jest mię to uniemożliwiane przez maturę z matematyki? |
|
|
Fenek |
Wysłany: Pon 0:28, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
Ależ Wy humaniści nietolerancyjni dla ścisłowców
Skoro jest polski, niechajże będzie i matematyka. Człowiek musi być wszechstronny. Polski to ogół wiedzy o ojczyźnie, książki, filozofia, duchowość, poezja, humanistyczne patrzenie na świat, umiejętność korzystania ze źródeł pisanych i podejścia do problemu w sposób intuicyjny, duchowy, refleksyjny, co wszystko przydaje się i ścisłowcowi. Matematyka to zdolność logicznego rozumowania, zimnego, logicznego podejścia do problemu, kojarzenie faktów, zbieranie informacji, koncentracja i obycie z liczbami, tak często pojawiającymi się w życiu, rzeczy potrzebne również humanistom.
Równouprawnienie, niektórzy są ściśnięci, inni humanistyczni i to by było nie fair, gdyby jedna ze stron miała jakieś dodatkowe obciążenia nie potrzebne w przyszłym życiu. |
|
|
Szaronka |
Wysłany: Nie 23:06, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Wiecie co, dla mnie to glupota.
Nie wiem po kiego walca humaniście wyższa matematyka. Jeszcze zrozumiem umysłowi ścisłemu j.polski - w końcu jesteśmy polakami, ale w drugą stronę to tego nie rozumiem. 0_0 |
|
|
Tuuli |
Wysłany: Nie 22:56, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Queen_Cunt napisał: | Nie zdam. |
No wiesz... Więcej optymizmu Jakoś, to będzie - najwyżej obie nie zdamy! Chociaż wydaje mi się, że jeśli będziesz chciała iść np. na prawo, czy jakąś filologię, to nawet z nie najlepszym wynikiem matury z matematyki się dostaniesz |
|
|
Queen_Cunt |
Wysłany: Nie 22:45, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Nie zdam. |
|
|
Tuuli |
Wysłany: Nie 22:38, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
cholera! napisał: | Tuuli napisał: | cholera! napisał: | żebyś umiała liczyć ^^ |
A wątpisz w to, czy potrafię?
Jak wspomniała Mistiness - liczyć uczymy się w podstawówce (baba w warzywniaku już mnie nie oszuka). |
nie wątpię, nie. Wierzę, że te podstawowe działania masz opanowane (: |
Cieszę się
Moja siostra pomysł z tą maturą tłumaczy mi tak:
"Skoro ja ścisłowiec musiałam się męczyć z maturą z polskiego, to niech teraz humaniści sie pomęczą z matematyką..." |
|
|
aerina |
Wysłany: Nie 22:35, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Tuuli napisał: | cholera! napisał: | żebyś umiała liczyć ^^ |
A wątpisz w to, czy potrafię?
Jak wspomniała Mistiness - liczyć uczymy się w podstawówce (baba w warzywniaku już mnie nie oszuka). |
nie wątpię, nie. Wierzę, że te podstawowe działania masz opanowane (: |
|
|
Tuuli |
Wysłany: Nie 19:49, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
cholera! napisał: | żebyś umiała liczyć ^^ |
A wątpisz w to, czy potrafię?
Jak wspomniała Mistiness - liczyć uczymy się w podstawówce (baba w warzywniaku już mnie nie oszuka). |
|
|
Nesseya |
Wysłany: Nie 16:19, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Najlepiej, żeby im się odwidziało przed moją maturą ;P
|
|
|
aerina |
Wysłany: Nie 16:16, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Mistiness napisał: | cholerciu, liczyć się uczymy w podstawówce. właśnie wtedy nabywamy wiedzę, niezbędną do życia. na maturze, to już wyższa szkoła jazdy. wykresy, czy cholera []wie co. to mi się przecie w życiu nie przyda. |
no i już musiałaś się przyczepić. matematyka na maturze to nie genialny pomysł, ale może jeszcze im się to odwidzi, no! ^^ |
|
|
Mistiness |
Wysłany: Nie 16:14, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
cholerciu, liczyć się uczymy w podstawówce. właśnie wtedy nabywamy wiedzę, niezbędną do życia. na maturze, to już wyższa szkoła jazdy. wykresy, czy cholera []wie co. to mi się przecie w życiu nie przyda. |
|
|
aerina |
Wysłany: Nie 15:35, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
żebyś umiała liczyć ^^ |
|
|
Tuuli |
Wysłany: Nie 15:33, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Uważam ten pomysł za totalna porażkę.
Po jakie gówno mi humanistce zdawać maturę z matematyki? |
|
|