Autor |
Wiadomość |
Szaronka
Mentalna Rewolucja.
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far away from Jamaica / Płock
|
Wysłany: Pią 21:48, 10 Sie 2007 Temat postu: Optymizm/pesymizm |
|
Jaką reprezentujecie postawę wobec życia? Może jesteście optymistami, którzy na świat patrzą przez różowe okulary, a na ich twarzach zawsze widnieje promienisty uśmiech? Może pesymistami, którzy z góry porzesądzają sprawę na przegraną, że i tak będzie źle i nie po naszej myśli? Czy może w końcu jesteście zwykłymi realistami? Warto zaznaczyć, ze tym typem człowieka jest być najtrudniej, bo sto razy łatwiej jest ocenić coś subiektywnie niż obiektywnie rozważając wszystkie plusy i minusy danej sprawy.
So...? :>
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aerina
Kokaina z kokakolą ;33
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3511
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:54, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Optymistka. Cholerna! Czasem jak każdy mam napady pesymizmu i złego humoru, ale dużo rzadziej niż pozytywnego. Natomiast oceniać to zawsze subiektywnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Branco
Blady Lok.
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:06, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Jestem pesymistką wberw sobie.
Optymistką się być boje, Nie mogę się biec ku słońcu z rozłożonymi rękoma bo boję się potknąć o kamień i je sobie połamać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aerina
Kokaina z kokakolą ;33
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3511
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:10, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Branco napisał: | Jestem pesymistką wberw sobie.
Optymistką się być boje, Nie mogę się biec ku słońcu z rozłożonymi rękoma bo boję się potknąć o kamień i je sobie połamać. |
Połamane też się goją. Nie psują na zawsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Branco
Blady Lok.
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:22, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
cholera! napisał: | Branco napisał: | Jestem pesymistką wberw sobie.
Optymistką się być boje, Nie mogę się biec ku słońcu z rozłożonymi rękoma bo boję się potknąć o kamień i je sobie połamać. |
Połamane też się goją. Nie psują na zawsze. |
Ale bolą w niektórych sytuacjach.
Są bardziej wrażliwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aerina
Kokaina z kokakolą ;33
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3511
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:32, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Branco napisał: | cholera! napisał: | Branco napisał: | Jestem pesymistką wberw sobie.
Optymistką się być boje, Nie mogę się biec ku słońcu z rozłożonymi rękoma bo boję się potknąć o kamień i je sobie połamać. |
Połamane też się goją. Nie psują na zawsze. |
Ale bolą w niektórych sytuacjach.
Są bardziej wrażliwe. |
Ale nie jest pewne, że potkniesz się o ten kamień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nesseya
Mentalna Rewolucja.
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 1383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:00, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Mnie się podoba stwierdzenie, iż "jestem pesymistą, czyli optymistą z doświadczeniem" ;P Ja różnie, różnie, bardzo różnie. Ostatnio bardziej pozytywnie patrzę na świat. Zapewne się to zmieni w okresie jesienno-wiosennym, kiedy to jakoś mi gorzej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aerina
Kokaina z kokakolą ;33
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3511
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:01, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ja zawsze wychodzę z założenia, że podchodząc optymistycznie jest lepiej i wygodniej i tego się trzymam (;
|
|
Powrót do góry |
|
|
Somć.
Moderator.
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 1622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bedegie ^^
|
Wysłany: Pią 23:22, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Zawsze mówię, że jestem pesymistyczną optymistką ^^ Wszystko zależy od dnia, od pogody, od ciśnienia, od kierunku wiatru i od tego którą noga wstanę z łóżka xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Odett
Mentalna Rewolucja.
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądże.
|
Wysłany: Pią 23:37, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Chyba jednak bliżej jest mi do pesymizmu, co objawia sie częstym narzekaniem i przysłowiowym szukaniu dziury w całym. Nie jest tak zawsze, zwłaszcza, ze ostatnio usilnie staram sie to zmienić, bo zdaję sobie sprawe jaka potrafię być męcząca. I to raczej bycie pesymistą uważam, za zwykłe wygodnictwo, bo o wiele łatwiej jest coś skrytykować i narzekać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iris
Czarna Owca.
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:53, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ja w ogóle nie uznaję takiego prostego podziału ludzi. Nie wszystkich da się umieścić w jednej z trzech kategorii.
Jam jest pesymistyczną optymistką, myślącą realistycznie i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte
Pozytywna Wibracja.
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze swojego pokoju
|
Wysłany: Sob 14:16, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
Jestem realistką z objawami pesmitycznymi ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuternik
Czarna Owca.
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 14:20, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
Mnie tam ktoś kiedyś nazwał zasranym optymistą jak na polskim robiliśmy nasze opisy. I niech tak będzie
Raczej optymista, czasami z domieszką realizmu, a nawet pesymizmu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
konkret.
Owoc Wschodu.
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:50, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
cholera! napisał: | Optymistka. Cholerna! Czasem jak każdy mam napady pesymizmu i złego humoru, ale dużo rzadziej niż pozytywnego. Natomiast oceniać to zawsze subiektywnie. |
O, to, to.
Do nawet najgorszej sprawy jestem w stanie podejść optymistycznie (;
A jak jest przerażająco źle to mówie sobie "przynajmniej nie będzie już gorzej i nie będę żałowała że było lepiej"
Tya, wiem :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szaronka
Mentalna Rewolucja.
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far away from Jamaica / Płock
|
Wysłany: Sob 19:22, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
Myślę, że jestem optymistką, idę przez życie z myślą, że "jakoś to będzie" przez co wiele razy doznałam chwil niezbyt miłych. Jednak nie uważam by dobrym było zamartwianie się na zapas a nuż faktycznie się coś powiedzie. (: Poza tym optymistom jest łatwiej, chociażby w trakcie choroby, każdy wie jak ważna jest wtedy nadzieja i pozytywne nastawienie.
Realistką chyba nigdy nie będę, bo jestem zbyt impulsywna i w wielu sprawach emocje biorą górę przez co rzadko zastanawiam się nad tym co robię, co jest dość sporym błędem . ^^"
I chciałabym tu jeszcze dodać, co mój drogi przyjaciel mądrze określił, że optymizm to nie tylko założenie, że będzie dobrze. To umiejętność cieszenia się z tego co mamy. Pesymiście nigdy to nie wystarczy, będzie szukał szczęścia w tym czego nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aerina
Kokaina z kokakolą ;33
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3511
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:17, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
konkret. napisał: | cholera! napisał: | Optymistka. Cholerna! Czasem jak każdy mam napady pesymizmu i złego humoru, ale dużo rzadziej niż pozytywnego. Natomiast oceniać to zawsze subiektywnie. |
O, to, to.
Do nawet najgorszej sprawy jestem w stanie podejść optymistycznie (;
A jak jest przerażająco źle to mówię sobie "przynajmniej nie będzie już gorzej i nie będę żałowała że było lepiej"
Tya, wiem :] |
no dokładnie xdd
|
|
Powrót do góry |
|
|
|