Co robisz w danej chwili?

aerina

piszę, obrabiam zdjęcia, zastanawiam się które są dobre, zastanawiam się co z pb, piję kawę rozpuszczalną, gadam z Nim, słucham muzyki, wkurzam się bo pies mi piszczy nie wiadomo o co, gram w karty na necie [ a raczej tylko mam włączone]. Tyle.

coco.

piszę tu, przeglądam playlist na Musicmatchu, oglądam telewizję i jem zupę.

aerina

drapię się po czole, gram;

Nesseya

Wkurzam się na latające cholerne reklamy. Słucham muzyki i czekam na smsa [; czekam też na przyjaciółkę, której nie widziałam dwa miesiące, bo mieszka sto km ode mnie. Aaaaa ^^

coco.

jem babanaaa. słucham Patti Smith.

Nesseya

Jem czekoladę i słucham muzyki.
Przekonuję sama siebie, że jutro jednak wstanę do tej Częstochowy. I że a nuż ktośśś na gg napisze.

aerina

Piszę tu; obrabiam 120 zdjęć z wczoraj (jak zwykle na końcu zostanie 10); piję kawę; wkurzam się, bo mam wątpliwości; kłócę się z mamą i babcią (jak zwykle); zastanawiam się kto mi psuje niedziele zapraszając babcie na obiad co tydzień; czekam na esemesa, który nie nadchodzi; nie wiem czy De. przyjedzie czy nie;

Nesseya

Słucham muzyki i wciąż sobie powtarzam, że "zaraz idę się uczyć" -.- Mianowicie, historii i woku, przede wszystkim. I chemii. I TI. I wszystkiego...
Rozkoszuję się pozostałościami smaku kawy, już wypitej.

Szajt

Słucham Bloc Party, robię projekt na technikę, piszę na gg, myślę, czy iść coś zjeść czy umierać dalej z głodu przez lenistwo (zadka mi się nie chce podnieść)

aerina

zastanawiam się czy zaliczę to jutrzejsze kolokwium z matematyki; cieszę się z otrzymanego dziś 5.0 z pracy grupowej z podstaw zarządzania; słucham muzyki; piję piwo;

Nesseya

Rozpaczam. Że nie rozumiem matematyki a jutro mam klasówkę. I jutro fizyka też. I jeszcze mnie czekają cztery spr w tym tyg. I mam dwa tygodnie na przeczytanie 300stron [z 500] - lektura z historii.
I w ogóle, to śnieg pada a ja nie znoszę zimy.

Muzyki słucham.
I wkurzam się, że net wolno działa.

Szajt

Co do matematyki, dziś miałam klasówkę, również rozpaczałam. Swoją drogą... dalej rozpaczam. Bo jak zwykle beznadziejnie mi poszło.

Słucham Fru, masuje rękę bo mnie boli, piję herbatę i rozmyślam nad historią peppersów (niewiem co mnie tak wzięło).

Nesseya

Słucham muzyki, na odstresowanie, uspokojenie, zapomnienie.

Marzę o kawie xD

Nie mam siły już uczyć się biologii. To jest głupie, że ja, humanistka, więcej uczę się z biologii/chemii/matematyki/fizyki/informatyki[!] niż z takiego polskiego czy wosu -.-

Somć.

Nesseya

^ No dokładnie. Ja jeszcze rozumiem, że matematyka... bo ja mam z tego przymusową [!] maturę. Ale po cholerę mi chemia czy biologia tak dokładnie. Mnie wcale nie interesuje co i w jakich ilościach mi pływa w żołądku -.-

Szaronka

Słucham Lao Che, piję herbatę i zamierzam:
- zgrać do końca płyty Olce
- znaleźć 9 kampanię i zgrać ją koledze
- nauczyć się fizyki
- odrobić j. polski
- odrobić j. angielski

mhm, moje lenistwo jest przeokropne i pewnie nic z tego nie zrobię. oo"

Szajt

cieszę się, bo nie poszłam do szkoły.
Słucham Peppersów, szukam jakiś fajnych płyt do ściągnięcia, czytam "Bliznę", jem śniadanie ; )

garnichts

słucha radia, cierpię, bo mnie boli i czekam

Somć.

aerina

Dobrze, że już szkołę mam za sobą ^^