Humanista czy umysł ścisły?

Mistiness

Jak na humanistę przystało, waszą zmorą jest matematyka?
Czy może odwrotnie?
W których przedmiotach czujecie się lepsi?
A może i humanistyczne i ścisłe przychodzą Wam równie łatwo?

Ja zdecydowanie mam się za humanistę. Matematyka, chemia, czy fizyka to dla mnie czarna magia. Dlatego mam wielki uraz do Giertycha ;<

garnichts

Humanistka. Z matmą i fizykaż mam taaaaaaaaaaaakie problemy.
Ale chemię lubię.

Claire

A ja lubię polski i historię, ale uwielbiam też fizyke i chemię <3
A z matematyka to róznie jest. Raczej czwórkowo.
I właśnie teraz uświadomiłam sobie że ciężko będzie z profilem. No bo który wybrać? Wcześniej byłam pewna że humanistyczny ale teraz już sama nie wiem. Pożyjemy, zobaczymy ;p

aerina

Matematyka <3333 :*******

Somć.

Nie, nie jestem humanistką.

Uwielbiam biologię. <3 Chemię czasem tez ;3

Branco

Jestem mieszanką.
Z fizyką się nienawidzę
z polskim w poprawnych stosunkach
Z gegrą w wysmienitych
z historią się przyjaźnie
z angielskim koty drę.

Nic dodać nic ujac.

Charlize.

Trudno stwierdzić.
Polski lubię, historii za to nie znoszę. Nic nie kapuję, nic nie rozumiem, za chiny ludowe nie nauczę się historii na pięć.
Matematyka, zależy jak. Jak doskonale zrozumiem, to kocham. Jednak nie mam chyba głowy do niej, bo tylko te łatwe rzeczy idą mi dobrze. Ale to mi wystarczy Razz

Fizyka, Geografia, Chemia - niet !

Dafne

Bardzo mieszane to jest u mnie (;
Polskiego nie lubię - historię tak.
Fizyki nie cierpię - chemię i biologię uwielbiam.
Matematykę lubię. Kochany, logiczny przedmiot. Zero rozpisywań się, szukania ukrytych sensów i udowadniania czegokolwiek w rozprawkach.

Nesseya

Gaguśka xD

piernicze majze, fizyke, chemie, niemiecki.
żyję dla historii;)
humanistka.

Szaronka

Nie da się mnie sprecyzować ani jako humanistę ani jako umysł ścisły. Bardzo lubię chemię jak i polski. Takie pomieszanie z poplątaniem. xd

coco.

Kiedyś myślałam że humanistką, ale po ostatnich ocenach nie jestem już tego taka pewna. Lubię sobie popisać, ale co innego w szkole a co innego w domu. Może chodzi tu o nauczyciela, nie wiem.
A jeśli chodzi o przedmioty ścisłe, szkoda gadać.
Jedynie z fizyki jakoś ciągnę.
Z chemii mam same dwóje, tylko dlatego że nie umiem się skupić i mylą mi się wartościowości.
Z matmy jakoś sobie radzę.
A z biologii....tróje, na które już zawsze chyba będę skazana.

Ayrede

Stanowczo umysł humanistyczny, stanowczo.

Matematyka, fizyka, chemia czy nawet informatyka - katorga!

Tuuli

Humanistka - od zawsze zakochana w polskim i historii. Do tego WOS i geografia...
Jeżeli chodzi o przedmioty ścisłe, to najbardziej lubię fizykę, ale chemii ni w ząb, nie rozumiem!

Szarlotta

Humanistka. Nie sprawiają mi problemu historia i języki. Z matematyki mimo, że piątkę, nie idzie mi tak dobrze jak z przedmiotów humanistycznych. Geografia to moja zmora x_X

Fenek

Pomiędzy. Znakomicie sobie radzę z matematyką, informatyką i ogólnie czysto logicznymi sprawami (choc nienawidze np. fizyki, ale fizyka z samej definicji jest nienawidzona przez wszystkich:) ), ale również nie mam problemów z pisaniem i łatwo mi przychodzą wszelakie wypracowania, itp.

Tuuli

Fenek

Jesteś pierwszą osobą, jaką dane mi jest poznać, która lubi fizykę Smile

Tuuli

W mojej szkole jest sporo takich osób. Zasługa nauczyciela?

fantasmagoria.

Kocham matematykę. Mogłabym godzinami rozwiązywać zadania. Historia i te jej daty- wielbię.
Polski i fizyka odchodzą w niepamięć.
I ktoś mi cały czas próbuje wmówić, że jestem umysłem ścisłym. Kiedy chemia i biologia, to przedmioty, których wolałabym się nie uczyć. A wos, to najgorszy przedmiot.
Wypadło tak pomiędzy. I dobrze mi z tym ;]